Opracowanie Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych pt. „Analiza liczby zarejestrowanych i zatrudnionych pielęgniarek i położnych w roku 2011 oraz prognoza liczby zarejestrowanych i zatrudnionych pielęgniarek i położnych na lata 2015-2035” to lektura trudna, ponieważ składa się wyłącznie z tabel. Warto jednak uważnie przyjrzeć się zestawionym w nich liczbom, ponieważ w sposób obiektywny ukazują one kondycję zawodów pielęgniarki i położnej w Polsce i kierunek, w jakim się one rozwijają. Pielęgniarek i położnych w Polsce nie jest dużo, lecz mało, wskaźnik na 1 tysiąc mieszkańców jest najniższy spośród krajów UE. To grupa zawodowa zaawansowana wiekiem, tylko 10% nie przekroczyło 35 r.ż., a średni wiek zatrudnionej pielęgniarki to prawie 48 lat. Młoda kadra nie zastępuje pracowników odchodzących na emeryturę, co jak pokazuje prognoza, spowoduje, że za 20 lat liczebność tych zawodów skurczy się o 35%. Jako komentarz do „Analizy i prognozy” może służyć wystąpienie prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Grażyny Rogali-Pawelczyk podczas konferencji „Kadry medyczne w Polsce - dziś i jutro”, zorganizowanej przez Fundację Watch Health Care we współpracy z Fundacją na rzecz Zdrowego Starzenia się” 10 kwietnia w Warszawie. Streszczenie tej wypowiedzi zamieścił portal rynek zdrowia.pl pt. Kto się zajmie starzejącymi się pacjentami?

ANALIZA |